^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 16 gości oraz 0 użytkowników.

Za nami chyba najkrótsza przerwa świąteczna w historii La Liga i wracamy na boiska Primera Division z przytupem. Przed nami Wielkie Derby Kraju Basków a więc najbardziej prestiżowe starcie w rozgrywkach dla obydwu ekip, które należą do najbardziej utytułowanych w Hiszpanii. Liczymy oczywiście na spore emocje jak na spotkanie derbowe przystało choć postawa Erreala i Athletic w ostatnich meczach nie zachwyca i raczej rozum podpowiada że może być z jakością tego meczu dość kiepsko. Tak czy inaczej zapewne obydwa zespoły będą chciały zakończyć rok dobrym wynikiem by w nowy 2021 wejść z jak najlepszym dorobkiem punktowym. Będzie to też pojedynek dwóch zespołów będących na szczycie tabeli jeśli chodzi o liczbę wychowanków w pierwszym składzie. Athletic ma aż 18 zawodników, którzy przeszli przez szkółkę w Lezamie, natomiast Erreala ma ich 16. Los Leones tym spotkaniem zaczynają serię trzech meczów na własnym obiekcie i po Txuri-Urdin zmierzą się jeszcze z Elche (niedziela godz. 14.00) oraz z Barceloną (środa godz. 21.00). Początek spotkania z Sociedad zaplanowano na sylwestrowe popołudnie na godzinę 14.00 a poprowadzi je Sanchez Martinez.

W poprzedniej kolejce obydwa zespoły mierzyły się z rywalami ze ścisłej czołówki ligowej. O wiele bardziej zadowoleni ze swojej postawy mogą być piłkarze Gaizki Garitano, którzy wywieźli remis z Estadio La Ceramica. Trochę jednak niedosytu zostało gdyż to Athletic prowadził po trafieniu Williamsa a prowadzenie stracił dopiero w 74 minucie spotkania za sprawą Pino. Txuri-Urdin trochę zawiedli swoich kibiców bo na swoim stadionie dość łatwo ulegli Atletico Madryt przegrywając 0-2, a bramki zaliczyli na swoje konto Hermoso i Llorente. Ta przegrana kosztowała ekipę z San Sebastian nie tylko powiększenie straty do Atletico i Realu Madryt ale i zmniejszenie przewagi nad Villarrealem i Barceloną mając przy tym jedno spotkanie rozegrane więcej od rywali.

Real Sociedad w tym sezonie mierzy bardzo wysoko i rozpoczął rozgrywki z bardzo wysokiego pułapu. W poprzednim sezonie udało się awansowac do Ligi Europy a teraz mierzą w Ligę Mistrzów. Wprawdzie pierwszy mecz sezonu to remis z Valladolid na wyjeździe ale już w drugiej kolejce udało się zremisować na Anoeta z samym Realem Madryt. Później poszło jak po maśle bo do listopadowej przerwy reprezentacyjnej Txuri-Urdin lali prawie każdego i wylądowali na pierwszym miejscu w tabeli. Niestety po występach reprezentacyjnych było już o wiele gorzej. Wprawdzie udało się jeszcze wygrać z Cadiz i umocnić się na prowadzeniu ale później wszystko się zawaliło. Zbiegło się to w czasie z kontuzją lidera zespołu Mikela Oyarzabala, a wkrótce i Davida Silvy jedynego transferu zewnętrznego do klubu w tym sezonie. Od tego momentu niestety ale Erreala mieli mocno pod górkę, bo zanotowali 6 remisów (wliczająć w to Ligę Europy) a ostatnie trzy mecze w La Liga to komplet porażek. O ile przegraną z Barceloną na wyjeździe można przełknąć, tak samo jak z Atletico u siebie, choć jeśi ma się aspiracje do Ligi Mistrzów to powinno się takie mecze wygrywać, to już porażkę z Levante na wyjeździe raczej trudno wyjaśnić. Remisy również raczej chluby zespołowi nie przynoszą bo co najmniej trzy z nich to tak naprawdę porażki. Pytanie tylko czy to faktycznie było spowodowane problemami zdrowotnymi liderów zespołu czy drużynę dopadł większy kryzys. Odpowiedź być może poznamy dzisiaj bo zarówno Oyarzabal jak i Silva powinni się znaleźć w kadrze na mecz z Athletic. Inna sprawa to liczba spotkań jaką rozegrał Sociedad bo podopieczni trenera Imanola Alguacila mieli ich naprawdę sporo na rozkładzie grając niemal bez przerwy systemem niedziela – czwartek. Problem polega jednak na tym że nie zapowiada się by było inaczej w kolejnych miesiącach gdyż już w styczniu czeka na Errela mecz w półfinale Superpucharu Hiszpanii z Barceloną (w drugiej parze zmierzy się Athletic z Realem Madryt), rozgrywki Copa del Rey a także lutowe starcia w fazie pucharowej Ligi Europy. Jeśli Real Sociedad chce walczyć o czołówkę tabeli to musi sobie radzić na wszystkich frontach i wymówka w postaci braku Oyarzabala czy Davida Silvy jest raczej kiepska, a trener Alguacil dysponuje naprawdę szeroką, bardzo utalentowaną i najmłodszą kadrą w całej La Liga, której średnia wieku wynosi niespełna 26 lat. Przyszłość przed nimi a trzeba przyznać że drużyna jest budowana naprawdę z głową. Wprawdzie w lecie nie obyło się bez strat ale były to straty minimalne. Do Leeds odszedł stoper Diego Llorente za którego uzyskano 20 mln euro, do Villarreal sprzedano za 5 mln bramkarza Geronimo Rulliego a Osasuna kupiła Raula Navasa za ćwierć miliona euro. Do Realu Madryt po wypożyczeniu wrócił jeszcze Martin Odeegard. Z transferów do klubu jak już wspomniałem przyszedł David Silva z ManCity a poza tym pozbierano z wypożyczeń takich zawodników jak stoper Sagnan, pomocnik Guridi i skrzydłowym Merquelanz – wszyscy z Mirandes oraz Jon Bautista z Eupen, a także dołączono utalentowaną młodzież w osobach Martina Zubimendiego (defensywny pomocnik) i Roberto Lopeza (ofensywny pomocnik). Łącznie trener Alguacil dysponuje aż 27 zawodnikami. Zdecydowanie najlepiej obsadzona jest ofensywa gdzie jest aż sześciu naprawdę dobrych piłkarzy (Januzaj, Wilian Jose, Oyarzabal, Silva, Portu, Isak) oraz trzech co najmniej niezłych rezerwistów (Merquelanz, Barrenetxea, Sangalli). Stąd jak już wspomniałem trudno zrozumieć tą chwilową zadyszkę bo wprawdzie Oyarzabal jest autorem aż 7 trafień dla zespołu to kolejna czwórka ma na swoim koncie 12 trafień z czego Portu cztery razy pokonał bramkarza rywali, Isak i Willian Jose po trzy razy a Januzaj dwa razy. Nawet w kwestii dogrywania kolegom to Silva i Oyarzabal są w czołówce ale lepszy od nich jest choćby Portu a tyle samo asyst ma na swoim koncie Merino. Być może faktycznie powodem takiego stanu rzeczy jest po prostu chwilowa zadyszka spowodowana nadmiarem spotkań oraz małe doświadczenie w grze na tylu frontach trener Imanola Alguacila choć trzeba przyznać że i tak szkoleniowiec ten wykonuje kapitalną pracę z Txuri-Urdin. Zapewne wielu kibiców Athletic życzyłoby sobie takiego trenera na ławce Athletic. Miejmy więc nadzieję że Los Leones zdołają wykorzystać chwilowy kryzys w szeregach Erreala choć będzie to ekstremalnie trudne gdyż jak już wspomniałem obaj piłkarze są uwzględniani przez dziennikarzy na potencjalnej liście powołanych zawodników, którzy w środę popołudniu wsiedli do autobusu odjeżdżającego w kierunku Bilbao. Trener Alguacil przy okazji meczu z Athletic zmienił trochę swoje zwyczaje dotyczące meczów z innymi zespołami baskijskimi. Zwykle zespół wyjeżdżał na takie spotkanie w dniu meczu ale tym razem zdecydowano na skoszarowanie zawodników w jednym z hoteli w Bilbao gdzie drużyna spędziła noc i udanie się na San Mames bezpośrednio z niego, tak by wszyscy byli jak najbardziej wypoczęci. Tym samym Alguacil nawiązał do trenera Montaniera, który poprowadził Sociedad do występów w Lidze Mistrzów i w przypadku meczów z Athletic na La Catedral również dzień przez meczem przyjeżdżał do Bilbao. Wracając jednak do sytuacji kadrowej Sociedad przed dzisiejszym meczem to poza wspomnianymi Silvą i Oyarzabalem do gry powinni być gotowi również Aritz Elustondo oraz Jon Guridi, którzy narzekali na kłopoty zdrowotne ale decyzja o ewentualnym występie trójki znich (poza Mikelem Oyarzabalem) zapadnie zapewne tuż przed meczem. Za to praktycznie wykluczona jest gra Moyi, Sangalli, Zalduy, Illaramendiego oraz Januzaja, którzy byli kontuzjowani. Trener Alguacil będzie miał więc trochę kłopotów z zestawieniem składu na dzisiejszy pojedynek bo nawet występ Oyarzabala nie jest do końca pewny gdyż zawodnik ten miał miesięczną absencję i już raz próbował zbyt szybko wrócić na murawę, właśnie po meczu z Villarrealem gdy zagrał w pojedynku Ligi Europy z Rijeką, co skończyło się pogłębieniem urazu i dłuższa absencją. Patrząc na nazwiska jakich może zabraknąć można odnieść wrażenie że są to naprawdę potężne straty ale Sociedad ma naprawdę wartościowych zmienników. Choćby w ataku gdzie obok świetnego Isaka i Oyarzabala może wystąpić Portu, lider klasyfikacji asystentów w zespole i autor 2 bramek. W drugiej linii obok Merino można spodziewać się utalentowanego Zubimendiego, który prezentuje się naprawdę świetnie i zagrał już w 14 meczach w obecnym sezonie oraz Guevarę, który niedawno dostał powołanie do kadry Kraju Basków i świetnie się spisał w meczu przeciwko Kostaryce. W defensywie nie powinno być również problemów bo na środku w miejsce Elustondo może zagrać uniwersalny Zaldua obok Le Normanda a po bokach Gorosabel i Monreal. Na bramce zagra Remiro, dla którego będzie to debiut na San Mames i tylko szkoda że wychowanek Los Leones nie zrobi tego w koszulce Athletic a w Realu Sociedad. No ale taki był jego wybór, którey zrealizował w dość kontrowersyjnych okolicznościach odchodząc z ekipy Basków w której grał wiele lat w zespołach młodzieżowych.

Remis z Villarrealem był dobrym rezultatem ale na pewno pozostawił spory niedosyt w szeregach Los Leones, którzy mieli naprawdę sporą szansę na to by wywieźć z La Ceramica komplet oczek. Dla Garitano oznaczało to przedłużenie swoich szans na ławce trenerskiej Los Leones o kolejne spotkanie. Presja jaka jest wywierana na Basku jest ogromna a teraz wydaje się że będzie jeszcze większa gdyż Prezydent Elizegi dostał od socios żółta kartkę na niedawnym walnym zgromadzeniu, które po wielu perypetiach w końcu doszło do skutku, po raz pierwszy w historii odbywając się w całości zdalnie. Szczegóły postaram się podać w osobnym artykule ale fakt jest taki że na dokonaniach szefostwa klubu delegaci nie zostawili suchej nitki i wszystkie głosowania czy to w sprawie raportu zatwierdzającego rozliczenie finansowe poprzednich rozgrywek czy też budżet na nowy sezon, nie mówiąc już o pomysłach do zrealizowania na kolejny sezon Elizegi po prostu przegrał. Taka sytuacja nie zdarzyła się od lat i mandat do sprawowania władzy obecnego prezydenta klubu mocno osłabł. Według dziennikarzy spory wpływ na to miała postawa drużyny w rozgrywkach i trenera Gaizki Garitano, którego już mało który kibic popiera. Kto wie czy szefostwo klubu nie będzie musiało się rozstać ze szkoleniowcem by po prostu ratować własną skórę. Tyle że Elizegi narobił sobie z tym trochę problemów bo nawet jak teraz Garitano wyleci to nowy szkoleniowiec nie będzie miał specjalnie czasu na zrobienie czegokolwiek z drużyna gdyż najbliższe 3 – 4 tygodnie to mecze praktycznie co 3 – 4 dni i kibice liczyli że trener zostanie zmieniony tuż przed świętami. Tak się jednak nie stało i wygląda na to że klub i kibice będą się musieli męczyć z pomysłami Garitano, co najmniej do lutego. Niby decydujący ma być mecz z Realem Sociedad ale Elizegi chyba nie jest aż takim samobójcą by zwolnić Garitano tuż przed niedzielnym meczem z Elche. Sytuacja pod tym względem wygląda więc nieciekawie i przygotowania do derbowego meczu przebiegały w dość nerwowej atmosferze. Miejmy nadzieje że to jednak nie wpłynie na postawę zespołu. Zawodnicy Święta mieli wolne i do zajęć wrócili dopiero na początku tygodnia. Nie obyło się bez absencji bo po meczu z Villarrealem problemy mięśniowe zgłosił Berenguer i pierwsze zajęcia odbył z trenerem Xabierem Clemente jednak już we wtorek dołączył do reszty drużyny. Do zdrowia wrócił już Villalibre, który miał problemy po zderzeniu głowami ze stoperem Huesci i przez to nie pojechał na mecz z Villarrealem ale i u niego jest również wszystko w porządku tak więc jego występ nie był zagrożony. Problemy pojawiły się niestety w środę bo urazu mięśnia łydki w prawej nodze doznał Yeray Alvarez i jego występ przeciwko Erreala został wykluczony. Na razie nie wiadomo ile potrwa przerwa w grze ale to będzie zależeć od postępów w rehabilitacji i dalszych badań gdyż może to trwać od kilku dni do nawet tygodni. Jest to na pewno zła wiadomość w kontekście liczby zbliżających się spotkań. Trener Garitano powołał w jego miejsce Aitora Paredesa, który w czwartek ćwiczył wraz zresztą drużyny. Poza tym w dalszym ciągu wraz z drużyną trenuje Nico Williams i po raz kolejny znalazł się na liście powołanych na mecz, która prezentuje się następująco:
Bramkarze: Simon, Ezkieta,
Obrońcy: Nunez, Martinez, Lekue, Yuri, Capa, Paredes, Balenziaga
Pomocnicy: Vesga, Unai Lopez, Berenguer, Dani Garcia, Sancet, De Marcos, Raul Garcia, Vencedor
Napastnicy: Morcillo, Inaki Williams, Muniain, Kodro, Villalibre, Nico Williams
Z listy wypadli Zarraga a z przyczyn technicznych zabrakło miejsca dla Ibaia, Cordoby i Inigo Vicente. Tradycyjnie już uraz leczy Peru Nolaskoain i wciąż nieznana jest data jego powrotu na murawę. Trener Garitano zapewne pośle na murawę swój optymalny skład na dzień dzisiejszy z Williamsem, Muniainem i Berenguerem grającymi za plecami Villalibre, Vencedorem i Vesgą w drugiej linii oraz Capą Nunezem, Martinezem i Yurim w linii defensywnej. Zmiana Yeraya nie powinna mieć żadnego wpływu na gre zespołu gdyż są to piłkarze o bardzo zbliżonych umiejętnościach.

Jak to zwykle bywa derby rządzą się swoimi prawami i faworyta tutaj nie ma. Tym bardziej że w ostatnich meczach obydwa zespoły nie zachwycały swoją postawą ale można mieć pewność że zostawią serce na boisku. Szkoda jedynie że nie będzie na tym pojedynku publiczności bo właśnie takie mecze najbardziej elektryzują kibiców nie tylko obydwu zainteresowanych zespołów ale i całej La Liga. Jesli chodzi o bilans spotkań na La Catedral pomiędzy Athletic a Realem Sociedad to łącznie rozegrano 73 ligowe mecze z czego 39 wygrali gospodarze, 20 zakończyło się remisami i 14 razy wygrali goście. Najwyższe zwycięstwo Los Leones osiągnęli w sezonie 1934/1935 kiedy mecz zakończył się siedmiobramkową kanonadą. Raczej trudno spodziewać się takiego wyniku w dniu dzisiejszym ale nikt nie miałby nic przeciwko temu żeby ekipa trenera Garitano powtórzyła wynik z poprzedniego sezonu gdy pokonała Txuri-Urdin 2-0 po trafieniach Raula Garcii oraz Inakiego Williamsa.

Szefostwa obydwu klubów zdecydowały że koszulki meczowe z dzisiejszego meczu zostaną przekazane na aukcje charytatywną, z której cały dochód zostanie przekazany na Światowej Organizacji Lekarzy Baskijskich, która kończy 25 lat i realizuje wiele projektów zdrowotnych w Kraju Basków wspierając programy medyczna w szczególności dla ludzi najbiedniejszych.

Przewidywane składy:
Athletic: Simon – Capa, Nunez, Martinez, Yuri – Vencedor, Vesga – Williams, Muniain, Berenguer - Villalibre.
Trener: Gaizka Garitano

Sociedad: Remiro – Gorosabel, Zaldua, Le Normand, Monreal – Zubimendi – Merino, Guevara – Oyarzabal, Isak, Portu.
Trener: Imanol Alguacil

Data: 31.12.2020 r. godz. 14.00
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames
Sędzia: Sanchez Martinez

Komentarze   

#1 A.S. 2020-12-31 14:10
Szybko...eh, 0:1. Oby podjęli walkę i szybko wyrównali bo inaczej łeb trenera poleci...
#2 Joxer 2020-12-31 14:10
I już w plecy..... 0-1......
#3 Joxer 2020-12-31 14:53
Ale kaszana.... Alguacil skompromitował taktycznie tego nieudacznika Garitano.....

Teraz w przerwie ukręcanie jaj i w drugiej wklepią nam jeszcze jedną bramkę i będzie po meczu.....

A można było wywalić tego paralityka z ławki trenerskiej przed świętami i dzisiaj gralibyśmy z nowym trenerem.....

Elizegi chce chyba wylecieć z posady wraz z Garitano.....
#4 A.S. 2020-12-31 15:59
Szczęśliwego 2021 roku! To dziś było totalne zero, czyli podsumowanie pracy trenera...niech się chłop poda sam do dymisji bo nic dobrego już nie wymyśli...i tak miał tyle szans,ale dziś to już było przegięcie....
#5 Joxer 2020-12-31 15:59
Nawet to szkoda komentować..... 90 minut kompletnej impotencji trenerskiej....

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United