^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 12 gości oraz 0 użytkowników.

Pierwszy sparing obecnej pretemporady za nami i niestety pierwsza porażka. Los Leones przegrali z beniaminkiem Segunda Division aż 3-1 a bramki strzelali Zelu, Saez, Andy dla gospodarzy z Estadio Las Gaunas oraz Iker Muniain dla gości. Samo spotkanie mogło się podobać a Baskowie niestety mieli sporego pecha pod bramką rywali, którzy wykorzystali każdy błąd zawodników trenera Garitano w defensywie. Niestety swoje dorzucił również Unai Simon, który przy dwóch straconych golach nie wykazał się specjalną determinacją w obronie strzałów, który wydawały się w zasięgu jego rąk. No ale był to pożyteczny test dla młodych piłkarzy, których mnóstwo pojawiło się w składzie Los Leones. Zresztą skład był bardzo eksperymentalny i nieco zaskakujący nawet jak na trenera Garitano, który odważnie postawił na młodzież.

Baskowie wystawili w każdej z połówek inny skład i trzeba przyznać że o ile w defensywie lepiej spisywał się ten w pierwszych 45 minutach to w ofensywie lepiej zagrali zmiennicy w drugiej części spotkania, co najciekawsze w ustawieniu 4-4-2, które wyglądało całkiem obiecująco. Jedynym zawodnikiem, który rozegrał pełne 90 minut był Unai Simon.

I połowa: Simon – Capa, Yeray, Paredes, Lekue – Dani Garcia, Benat Prados – Nico Serrano, Raul Garcia, Inigo Vicente – Villalibre.

Trener Garitano testował tutaj kilka ustawień jak np. z Danim Garcią jako jednym ze środkowych obrońców w ustawieniu z trzema stoperami. Coś podobnego tworzył Marcelo Bielsa, u którego podobną rolę pełnił Ander Iturraspe. No ale Garitano może Argentyńczykowi co najwyżej buty czyścić jeśli chodzi o wiedzę i umiejętności jej przekazania stąd szybko pożałował swojej decyzji bo to właśnie Dani Garcia był sprawcą pierwszego nieszczęścia a więc faulu w polu karnym i jedenastki, która na gola zamienił Zelu. Zawiodło trochę rozegranie bo brakowało kreatywnych zawodników gdyż Dani jak I Benat Pprados to raczej piłkarze odpowiedzialni za przecinanie akcji rywala a nie kreowanie zagrożenia pod bramką rywali. Za to nieźle wyglądały skrzydła na których nieźle prezentował się Inigo Vicente i co było sporym zaskoczeniem zaledwie 17-letni Nico Serrano, który bez kompleksów przystąpił do tego spotkania mając nawet szansę na zdobycz bramkową po centrze ze skrzydła gdzie dobrze zamykał akcję na prawej flance i zdecydował się na ładny strzał nożycami z bardzo dogodnej pozycji ale niestety niecelny. Szansę na bramkę miał również Raul Garcia po uderzeniu głową. Kompletnie za to niewidoczny był Villalibre.

II połowa: Simon – De Marcos, Sillero, Luengo, Balenziaga – Vencedor, Zarraga – Muniain, Morcillo – Kodro, Ewan Urain.

W tej części meczu mimo dwóch straconych bramek Athletic zaprezentował się naprawdę dobrze mając kilka świetnych okazji do zdobycia bramek. W dogodnych sytuacjach pudłowali Urain, Morcillo, Muniain i Luengo. Bramki zdobyli Iker oraz Zarraga ale tylko tą pierwszą uznano po przytomnym strzale z linii końcowej Uraina (dośrodkowywał Morcillo), który bramkarz wprawdzie obronił ale był bezradny wobec dobitki Muniaina a Zarraga był niestety na pozycji spalonej. Portero rywali doskonale się spisał przy strzałach Kodro i Vencedora, które wybijał na rzuty rożne po kapitalnych interwencjach. Niestety trochę zawiódł Simon, który przepuścił dwa trafienia. Pierwsze to świetnie wykonany rzut wolny przez Saeza, który był jednak w zasięgu rąk Simona i który rzucił się w dość bierny sposób do piłki. To samo można powiedzieć o drugiej bramce strzelonej głową przez Andego po centrze z lewej flanki. Simon mógł wyjść do piłki i przeciąć dośrodkowanie a nawet przy maksymalnym wyciągnięciu się obronić uderzenie rywala ale nie zrobił ani jednego ani drugiego. W ekipie trenera Garitano najlepszym zawodnikiem był Morcillo, który dwoił się i troił w ataku ale niestety nie udało się zaliczyć ani asysty ani bramki choć były na to doskonałe okazje. Całkiem nieźle grali obaj napastnicy, którzy schodzili często do boków dublując pozycję skrzydłowych w ustawieniu 4-4-2 i wyciągali obydwu stoperów poza pole karne dając pole do popisu środkowym pomocnikom oraz skrzydłowym. Szkoda że brakowało zrozumienia w szeregach Los Leones bo kilka akcji zapowiadało się ciekawie. Obaj też przejawiali bardzo duża ochotę do gry i o ile w przypadku Uraina można było spodziewać się olbrzymiej determinacji do pokazania swoich umiejętności Garitano to już taka postawa w przypadku Kodro mocno zaskakiwała gdyż raczej nie jest On znany z błyskotliwej gry na dużym zaangażowaniu. Nieco słabiej niż można było przypuszczać spisał się Vencedor ale i tak było nieźle. Szkoda tylko że nie zdecydował się na przejęcie większego ciężaru rozgrywania na siebie odciążając jednocześnie Muniaina z tego obowiązku. Ale i tak kilka podań było naprawdę niezłych i pokazywało niezłą wizję gry młodego playmakera. O grze defensywy nie ma się co rozpisywać bo Logrones z rzadka atakowało a formacja obronna zagrała w wyjątkowo eksperymentalnym zestawieniu więc nie ma co się dziwić, że popełniła jakieś błędy.

Trener Garitano niespecjalnie przejął się porażką i na pytanie dziennikarzy o wynik stwierdził że dla niego była to jedna więcej jednostka treningowa. Oczywiście mecz będzie analizowany ale cieszył się że młodzi zawodnicy mogli pokazać co potrafią. I trudno się dziwić trenerowi bo brak aż 11 piłkarzy pierwszego składu w tym kilku podstawowych był aż nadto widoczny. Materiał z tego sparingu też jest bogaty bo kilku piłkarzy dało sporo do myślenia szkoleniowcowi. Przede wszystkim chodzi tutaj o skrzydłowych Morcillo, Nico Serrano i Inigo Vicente. Zagrali co najmniej obiecująco, a Morcillo był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na boisku w ekipie Basków w drugiej połowie. Cała trójka to bardzo kreatywni gracze, którzy są w stanie stworzyć swoim kolegom dogodne sytuacje do zdobycia bramek, a tego bardzo brakowało w poprzednim sezonie. Mogą być naprawdę sporymi wzmocnieniami w formacji ofensywnej, na pewno większymi niż Inigo Cordoba czy też Larrazabal. Nieźle zaprezentował się również Ewan Urain. Wysoki, mierzący 192 cm napastnik całkiem nieźle poczynał sobie w ataku pokazując kilka ciekawych zagrań. Szkoda że nie strzelił bramki mimo że miał do tego 100% okazję. Cała czwórka może być ciekawą alternatywą dla podstawowych zawodników. Dawno też Los Leones nie mieli tak wielu utalentowanych piłkarzy, którzy mogą powalczyć o miejsce w składzie, może nie podstawowym ale ogólnie w pierwszej drużynie.

Miejmy nadzieję że młodzi zawodnicy dostaną szansę w kolejnym spotkaniu sparingowym, które odbędzie się w środę o godzinie 11.00 w Lezamie a rywalem będzie Deportivo Alaves.

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Real Madryt - Athletic


 
-:-

 Data: 31.03.2024 godz. 21:00

Stadion: Santiago Bernabeu

Sędzia:

Poprzedni mecz

Athletic - Alaves

-:-

 Data: 16.03.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Muniz Ruiz

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United