^Powrót na górę!

Zaloguj Zarejestruj

Login to your account

Username *
Password *
Remember Me

Create an account

Fields marked with an asterisk (*) are required.
Name *
Username *
Password *
Verify password *
Email *
Verify email *
Captcha *
Reload Captcha
Dzisiaj jest |

Odwiedza nas 11 gości oraz 0 użytkowników.

Przed nami ostatni z trzech meczów kluczowych dla gry w europejskich pucharach, a więc pojedynek z Sevillą. Na razie Los Leones zanotowali jedno zwycięstwo nad Valencią oraz kontrowersyjną porażkę z Realem Madryt na własnym stadionie. Kolejny pojedynek na La Catedral jest niezwykle ważny w kontekście ewentualnej gry w Lidze Europy bez liczenia na stratę punktów przez inne zespoły, które po ostatniej kolejce wyprzedziły Basków w tabeli. Jednakże nie będzie łatwo gdyż nasz dzisiejszy rywal walczy o grę w Lidze Mistrzów i wprawdzie ma sześć punktów przewagi nad rewelacyjnym Villarrealem ale dość ciężką końcówkę sezonu gdzie będzie miał za rywali drużyny wciąż walczące o bądź to o utrzymanie bądź o Ligę Europy. Los Nervionenses będą więc chcieli jak najszybciej zapewnić sobie czwarte miejsce i mieć spokojne ostatnie mecze La Liga w tym sezonie. Początek meczu zaplanowano na godzinę 22.00 a poprowadzi go Medie Jimenez.

W poprzedniej kolejce ekipa z Andaluzji podejmowała u siebie walczący o utrzymanie Eibar. Baskowie nie byli łatwym rywalem ale ekipie Julena Lopeteguiego udało się wygrać po trafieniu Lucasa Ocamposa. Końcówka meczu była bardzo dramatyczna bo kontuzji doznał bramkarz gospodarzy i sam strzelec bramki musiał stanąć między słupkami i desperacko bronić strzały rywali, w tym...... bramkarza Los Almeros – Dmitrovica. Athletic z kolei potykał się na La Catedral z Realem Madryt i po rzucie karnym wykorzystanym przez Ramosa przegrał 0-1. Nie obyło się bez kontrowersji związanych z VARem i niepodyktowaniem rzutu karnego dla gospodarzy a także sytuacji kartkowej Ramosa, który bez piłki uderzył w twarz Daniego Garcię.

Sevilla bardzo dobrze wystartowała w „dogrywce" La Liga i póki co nie zaznała goryczy porażki odnosząc 3 wygrane i tyle samo remisów. 12 oczek wobec problemów innych drużyn pozwoliło na awans na 4 pozycję i w zasadzie bezpieczną przewagę nad zespołami, które również mają apetyt na Ligę Mistrzów. Ale ta przewaga jest tylko pozorna bo za plecami Los Nervionenses czai się będący w świetnej dyspozycji Villarreal, który również nabrał wiatru w żagle. A końcówka rozgrywek może nie być łatwa bo czekają ich szalenie trudne pojedynki z Sociedad na Anoeta oraz domowy z Valencią. Jeśli przegrają dzisiaj na San Mames może zacząć się spora nerwówka. Jest wprawdzie jeszcze Mallorca, która zagości na Ramon Sanchez Pizjuan w najbliższą niedzielę ale mimo tego że teoretycznie są słabsi i skazywani na porażkę to Wyspiarze mogą napsuć krwi gospodarzom gdyż wciąż walczą o utrzymanie a jak wiadomo nadzieja zawsze umiera ostatnia. No ale trener Lopetegui dysponuje silną kadrą i jak odpowiednio rozłoży siły to już w najbliższą niedzielę może mieć praktycznie koniec sezonu. Szczególnie że ma naprawdę bardzo mocny i wyrównany skład i może sobie pozwolić na posadzenie niektórych piłkarzy na ławce jak np. Banega, bez żadnej różnicy dla podstawowego składu. Oczywiście są piłkarze, którzy wystrzelili z formą po przerwie jak Ocampos i są tacy jak wspomniany już Banega, który jeszcze niedawno był kluczowym piłkarzem zespołu a teraz grzeje ławę i trudno powiedzieć czy to kwestia słabej formy czy po prostu siły drużyny. A jeśli ekipa z Ramon Sanchez Pizjuan awansuje do Ligi Mistrzów to pewnie będzie jeszcze mocniejsza gdyż Monchi zapewne ponownie wykaże się niebywałym nosem do transferów i za nieduże pieniądze sprowadzi niezbędne elementy układanki szkoleniowca. W Sevilli zawsze była ważna chemia pomiędzy trenerami a zarządem bo w przeciwnym razie zespołowi nie szło zbyt dobrze. A jak to już zadziała to Los Nervionenses szybko doszlusowują do czołówki ligowej i grają rewelacyjnie w europejskich pucharach osiągając spore sukcesy. W obecnym sezonie też mogą zgarnąć Ligę Europy bo w sierpniu, po zakończeniu rozgrywek ligowych czeka ich jeszcze batalia w rozgrywkach kontynentalnych. Stąd zdrowie zawodników zapewne będzie bardzo istotne dla trener Lopetegui i będzie chciał oszczędzać zawodników jak najbardziej i osiągnąć jak najszybciej zakładane cele. No i uniknąć kontuzji, które mogą być zmorą zespołu. Wprawdzie nie ma ich wiele bo w pojedynku z Athletic nieobecni z tego powodu będą tylko Vaclik i Corchia ale mogą być dotkliwe bo stratę tak dobrego bramkarza jak Tomas Vaclik może być odczuwalne dla defensywy. Jest jeszcze wprawdzie Bono, który wyjdzie dzisiaj w podstawowej jedenastce na San Mames ale to nie ta sama klasa co czeski goalkeeper. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji szkoleniowca i pozostaje więc pozostaje tylko wybrać odpowiednio silną jedenastkę, która będzie w stanie powalczyć o komplet oczek, bo tylko to interesuje przybyszów z Andaluzji po wczorajszym zwycięstwie Villarrealu. Baskowie będą musieli zwrócić szczególną uwagę na grę skrzydłami, gdzie Los Nervionenses radzą sobie doskonale i potrafią posłać bardzo dobre piłki do wchodzących z drugiej linii Vazqueza i Jordana a także wysokiego De Jonga. Szczególnie groźny może być Lucas Ocampos, który jest w świetnej formie w tym sezonie i ma na swoim koncie już 13 trafień. Tyle że Argentyńczyk w ostatnich trzech meczach zagrał pełne 90 minut i niekoniecznie wyjdzie od początku meczu. Ale jako joker może się świetnie sprawdzić na podmęczonego rywala.

Athletic po meczu z Realem Madryt czuł olbrzymi niedosyt. Z całą pewnością piłkarze liczyli na więcej a całość dopełnia skandaliczne zachowanie Gila Manzano na VARze, który nie traktował obydwu zespołów tak samo. Zresztą Muniain i Dani Garcia dali upust emocjom po spotkaniu i o ile na pewno nie zostaną zdyskwalifikowani w spotkaniach ligowych to mogą się liczyć z karami finansowymi, które po ostatniej „podwyżce" mogą wynieść nawet 18 tys. euro. Oczywiście to za krytykę arbitrów i VARu bo za inne przewinienia są inne kary. No ale mecz z Realem odbył się już dawno i za bardzo nie można było go rozpamiętywać gdyż trzeba było myśleć o kolejnym niezwykle ważnym spotkaniu. Dla ochłonięcia głów i nabrania sił trener Garitano zdecydował się dać zawodnikom wolny dzień w poniedziałek ale już we wtorek wszyscy zabrali się do pracy i przygotowania do pojedynku ns San Mames. Niestety pokłosiem pojedynku z Królewskimi są absencje dwóch zawodników Los Leones a mianowicie Raula Garcii oraz Yeraya Alvareza. O ile ten pierwszy będzie pauzował tylko jedno spotkania z racji zbyt dużej kumulacji kartek to nasz stoper niestety chyba zakończył sezon. Wprawdzie sztab medyczny poinformował o rodzaju kontuzji (mięsień prawej łydki) ale nie jest w stanie określić długości absencji z racji specyfiki urażonego mięśnia. Na pewno jednak nie doszło do zerwania co jest dość optymistyczne. Zawodnik odczuwa ból i nie za bardzo może trenować i dopiero za kilka dni może być wiadomo jak wygląda sytuacja. Na szczęście odpowiednie zastępstwo jest bo Unai Nunez aż pali się do gry a jego występ w meczu z Realem Madryt był co najmniej niezły. Teraz prawdopodobnie dostanie szansę pokazania się do końca sezonu. Problemem mogą być ewentualne rotacje. Wprawdzie w składzie jest Mikel San Jose ale jego forma pozostaje wielką niewiadomą bo po prostu nie gra. Trener Garitano musiał więc sięgnąć po Viviana, który powinien już trenować z rezerwami i przygotowywać się do play-offów z Badajoz. No ale siła wyższa i zapewne trener Etxeberria zrozumie taką sytuację. Tak więc o ile pozycja stopera jest praktycznie kadrowo załatwiona to pozostaje pytanie o prawe skrzydło lub ewentualnie atak gdzie najczęściej grał Raul Garcia. Trener Garitano będzie musiał zdecydować się czy przesunąć na prawe skrzydło Williamsa i wtedy poszukać napastnika, czy też lepiej zrobić to z prawoskrzydłowym. O wiele więcej opcji jest na prawej flance bo mogą tutaj zagrać zarówno Oscar de Marcos jak i Larrazabal oraz Lekue. Ewentualnie można tam wystawić Muniaina. Taktyka zespołu również raczej ulegnie zmianie bo granie na wysokich Rulo i Inakiego nie będzie miało już sensu gdyż gra w powietrzu będzie z góry skazana na porażkę. No chyba że wprowadzony zostanie jeszcze inny wariant – z Oihanem Sancetem w roli fałszywego napastnika, gdyż jego 190 cm wzrostu na pewno zrobi różnicę w ataku. Pytanie tylko czy warto marnować tak dobrego technicznie i kreatywnego pomocnika do walki powietrznej z o wiele silniejszymi stoperami rywali. No cóż, problem na pewno nie do pozazdroszczenia dla szkoleniowca Los Leones. Na razie trener zdecydował się na znalezienie zastępstwa na liście powołanych, które w miejsce nieobecnych piłkarzy zajęli Benat i wspomniany już Vivian. Dla doświadczonego pomocnika Los Leones, zresztą nie tylko dla niego ale również dla San Jose są to ostatnie dni z drużyną gdyż jak ogłosił klub, po rozgrywkach odchodzą po zakończeniu kontraktu, który nie będzie przedłużany. Pełna lista zawodników powołanych na dzisiejsze spotkanie prezentuje się więc następująco:
Bramkarze: Simon, Herrerin,
Obrońcy: Nunez, Martinez, San Jose, Capa, Balenziaga, Yuri, Lekue, Vivian
Pomocnicy: Benat, Unai Lopez, Cordoba, Dani Garcia, Vesga, De Marcos, Sancet, Larrazabal
Napastnicy: Williams, Muniain, Kodro, Villalibre, Ibai.

Trudno wskazać faworyta tego spotkania. Z jednej strony Sevilla wydaje się być w lepszej formie, jeśli oczywiście popatrzymy na wyniki to z drugiej strony patrząc na ostatnie spotkania jeśli chodzi o samą grę to nie wyglądało to najlepiej, Oczywiście nie licząc wyjazdu do Leganes gdzie wprawdzie udało się wygrać 0-3 ale w końcu to była drużyna ze strefy spadkowej grająca chyba najgorszy futbol w całej stawce drużyn walczących o utrzymanie. Ekipa z Andaluzji słabo sobie ostatnio radzi na San Mames. Dość powiedzieć że od sezonu 2010/2011 nie zdobyła nawet punktu, strzelając 4 bramki i tracąc ich 18. Athletic odniósł 9 kolejnych zwycięstw. Miejmy nadzieję że ta seria będzie trwała dalej choć na pewno będzie ekstremalnie trudno a z Sevillą gra się bardzo nieprzyjemnie.

Przewidywane składy:
Athletic: Simon – Capa, Nunez, Martinez, Yuri – Unai Lopez, Dani Garcia – De Marcos, Muniain, Cordoba – Williams.
Trener: Gaizka Garitano

Sevilla: Bono – Reguilon, Diego Carlos, Kounde, Navas – Gudelj – Jordan, Vazquez – Ocampos, De Jong, Suso.
Trener: Julen Lopetegui

Data: 09.07.2020 godz. 22.00
Miejsce: Bilbao, Estadio San Mames (poj. 53289)
Sędzia: Medie Jimenez

Komentarze   

#1 Joxer 2020-07-09 22:25
uuuuu...... kontuzja Yuriego..... :(
#2 Joxer 2020-07-09 22:26
Dwie kontuzje podstawowych obrońców..... niedobrze to wygląda.... no ale jak Garitano tak rotuje, właściwie bez rotacji to trudno się dziwić....
#3 A.S. 2020-07-09 22:26
No zaczęło się najlepiej, nie dość że siedli na nas od początku, to jeszcze Yuri kontuzja... Ciężko będzie, eh.
#4 Joxer 2020-07-09 22:29
1-0!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!.. ....... brawo Ander!!!!!!!!!! !!
#5 A.S. 2020-07-09 22:29
Jest! Pięknie, Ander Capa!!!
#6 A.S. 2020-07-09 22:32
Źle się zaczęło, ale gra uspokojona i mamy prowadzenie... Sancet jak nie jest pod grą to cierpi, ale ma chłopak to coś...no i Vesga, już mnie zastanawiało czemu gra,a jednak się przydał,he,he
#7 Joxer 2020-07-09 22:38
No ja też zastanawiałem się czemu gra Vesga no ale jak widać nie był to jakiś beznadziejny pomysł ;)

Sancet trochę za mało piłek dostaje... zdecydowanie za mało... a szkoda bo chłopak w ofensywie jest naprawdę dobry... do obrony się nie nadaje....
#8 A.S. 2020-07-09 22:43
Ja już nie chcę się pastwić nad Cordobą, ale niech idzie na siłownię, potem pod prysznic i na plażę... Ibai Gomez byłby o niebo lepszy. Coś tam chyba trener czuje słabość do tego gościa że go wystawia...
#9 Joxer 2020-07-09 22:44
Cordoba to dziwny gracz..... co drugie zagranie spierdzieli, co drugi mecz mu wyjdzie... gdy go pochwalisz to zaraz Ci udowodni że to było na wyrost a jak go chcesz opierdzielić to zagra dobrze.... nie rozumiem tego zawodnika.....
#10 Joxer 2020-07-09 22:46
Ja w każdym razie mam nadzieję że po sezonie nie zobaczę go w pierwszym zespole... niech sobie pójdzie pograć gdzieś indziej..... Ibai, może przyjdzie Berenguer... jest Inigo Vicente....
#11 Joxer 2020-07-09 22:47
Iker jak mogłeś tego nie wykorzystać.... .. :(:(:(
#12 Joxer 2020-07-09 23:05
Garitano zdjął Sanceta a zostawił Cordobę??? Ten chłop musi mieć na niego mocne papiery że ten go tak hołubi....
#13 A.S. 2020-07-09 23:07
Musi mieć swój plan na ten mecz ale ja tego nie łapie, oby był wynik,wtedy w myśl zasady że zwycięscy się nie sądzi...zobaczy my.
#14 Joxer 2020-07-09 23:10
Cordoba..... ehh..... jakby nastawił dupsko i pierdnął to by lepiej i mocniej poleciała ta piłka na bramkę.... ;)
#15 Joxer 2020-07-09 23:19
Ufff....... brawo Simon.... kapitalna interwencja.... .
#16 A.S. 2020-07-09 23:20
No,no... Unai Simon!!! Brawo. Ale tak grać dalej nie można...
#17 Joxer 2020-07-09 23:28
ehhhh......... remis.... :/ Chociaż ja tam nie jestem pewien czy był ten faul na Munirze po którym był wolny....

Co gorsze kolejny raz macza w tym palce Dani Garcia....
#18 A.S. 2020-07-09 23:31
1:1, ja jeszcze zanim padł strzał zadałem sobie pytanie czemu Unai Simon stoi po prawej stronie bramki, no i nie myliłem się... Głupi faul i głupi gol, co dalej? Może by tak zagrać o trzy punkty!? Bo inaczej dupa.... No i 1:2, eh
#19 Joxer 2020-07-09 23:32
No i Sevilla ma remontadę..... masakra co teraz odwalili w obronie....

Szkoda gadać........ :(
#20 A.S. 2020-07-09 23:35
Nie dla nas Europa, nie dla Garitano splendor... trenerem roku to on nie będzie nigdy, a może niech idzie do Alves, tam jednego zwolnili,resztą się zgadza...
#21 Joxer 2020-07-09 23:37
Wow..... Garitano robi zmiany..... cud się stał.... schodzi Cordoba....., który powinien w ogóle nie wychodzić na murawę w tym meczu.....
#22 A.S. 2020-07-09 23:44
Tak to wygląda, że stać nas na środek tabeli i niewiele więcej z tym sternikiem... wiadomo już kiedy finał pucharu?
#23 Joxer 2020-07-09 23:47
Jestem ciekaw gdzie był VAR przy tym faulu Munira na Martinezie w polu karnym..... znowu na wczasach? :(
#24 Joxer 2020-07-09 23:51
Garitano zupełnie bez pomysłu na ten mecz.... masakra....
#25 A.S. 2020-07-09 23:53
Dani Garcia się cofa w rozwoju,czy co mu jest? Mecz przegraliśmy na własne życzenie, bo nie inaczej... Cóż, zostaje nam wygrać copa del Rey...
#26 Joxer 2020-07-09 23:55
Ten trener jest do wywalenia... zero pomysłu na ten mecz.... kompletne zero....

Zmiany kolejne kompletne zero....

Zero pomysłu, zero konsekwencji, zero gry.......
#27 A.S. 2020-07-10 00:00
Gdyby wygrał to bym nic nie gadał, ale zmiana Sanceta i wprowadzenie de Marcosa po przerwie uruchomiła mi myślenie, i nie wiem dalej o co chodziło, chyba żeby dostać w dupę... idę spać mocno niepocieszony i z rebusem do rozwiązania. Aupa Athletic!!!

You have no rights to post comments

Ostatni/poprzedni mecz

Następny mecz

Atletico - Athletic


 
-:-

 Data: 27.04.2024 godz. 21:00

Stadion: Civitas Metropolitano

Sędzia:

Finał Copa del Rey

Athletic - Granada

-:-

 Data: 19.04.2024 godz. 21:00

Stadion: San Mames

Sędzia: Iglesias Villanueva

Tabela ligowa

Nr. Drużyna Bramki Pkt
1. Barcelona 63 - 37 58
2. R. Madryt 49 - 19 56
3. Sevilla 39 - 29 47
4. Sociedad 45 - 33 46
5. Getafe 37 - 25 46
6. Atletico 31 - 21 45
10. Athletic 29 - 23 37
18. Mallorca 28 - 44 25
19. Leganes 21 - 39 23
20. Espanyol 23 - 46 20

Pełna tabela [click]

Shoutbox

Latest Message: 3 years, 7 months ago
  • Joxer : link do sparingu z Logrones: «link»
  • Joxer : Link do sparingu z Paderborn: «link»
  • Joxer : Dzisiaj mecz rezerw o 16.00. Transmisja pod tym linkiem: «link»
  • Joxer : Kto ma ochotę i czas to dzisiaj o 16.00 derby rezerw z Sociedad - link do transmisji: «link»
  • Joxer : Witamy :)
  • Sylas : Witam
  • Leones2 : Transmisja dzisiejszego meczu na Tvp Sport :)
  • Leones2 : A co odnośnie Kepy. Skoro nie pasują mu takie zarobki, chce być gwiazdą światowego formatu, jak to napisał Aitor zagrał w 34 spotkaniach, to ja bym go posadził na ławę(albo i tak zrobiłby to Real Madryt) i może się stać jak z Llorente, też mu coś nie pasowało, ( odszedł chyba za darmo), myślał że się bardziej rozwinię, ale się pomylił , i wędrował z klubu do klubu :D Jak Kepa odejdzie z Athletic, tylko dla kasy,to życzę mu z całego serca żeby było jak z Llorente.
  • Joxer : A co do Ganei to nie jest baskiem ale jest wychowankiem klubu z Kraju Basków i o ile mi wiadomo między 9 a 18 rokiem wychowywał się i trenował w Kraju Basków. Dzisiaj albo jutro jeszcze napiszę coś właśnie o Ganei bo Athletic bardzo się nim interesuje oraz o planowanych przedłużeniach kontraktów. No i jeszcze napiszę dość ciekawy moim zdaniem artykuł o dość niepokojącej decyzji jaką podjął Urrutia ocierającej się o sabotaż klubu.
  • Joxer : Nie no spoko :) Chciałbym częściej coś wrzucać ale zwykle jest tak że muszę z kilku artykułów robić jeden bo newsów o Athletic jest mało gdyż jest to bardzo hermetyczny klub i mało co się wydostaje na zewnątrz ;)

Guests are shown between [].

Only registered users are allowed to post

Reklama

 Jedyny polski serwis Los Leones

Benfica Lizbona
LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United

Newcastle United