Na początku czerwca, w środę Athletic po raz kolejny przyznał nagrodę „One Club Man" dla piłkarzy i piłkarek, którzy całą swoja karierę spędzili w jednym klubie. O ile wybór pierwszej osoby nie wzbudziła żadnych kontrowersji gdyż nagrodę dostała legenda ManUtd, Walijczyk Ryan Giggs, natomiast sporo zgrzytów i problemów pojawiło się przy wyborze piłkarki. Mianowicie nagrodzona została Pia Wunderlich, była zawodniczka 1. FFC Frankfurt, Mistrzyni i Wicemistrzyni Świata oraz trzykrotna Mistrzyni Europy z Reprezentacją Niemiec a także 6-krotna Mistrzyni Niemiec, zdobywczyni 7 Pucharów Niemiec i wielu innych tytułów. I tutaj pojawiły się kontrowersje ponieważ zawodniczka zaczynała swoją karierę w TSV Battenberg (wcześniej w juniorach TuS Schwarzenau) z którym awansowała do Bundesligi i dopiero po roku gry przeszła do Frankfurtu. Krytycy stwierdzili że nie spełniała wymagań do otrzymania nagrody ponieważ zaliczyła epizod w Bundeslidze w barwach innego klubu dopiero później grała do końca swojej kariery w zespole z Frankfurtu. Obrońcy przyznania tej nagrody tej zawodniczce zauważyli, że w poprzednim klubie nie miała kontraktu i grała na zasadach amatorskich i profesjonalną karierę zaczęła dopiero w drużynie z Frankfurtu gdzie zakończyła karierę w 2009 roku. Czy więc zawodniczka zasłużyła na otrzymanie nagrody i spełniała wymagania osób, które ją ustanowiły? Tutaj można dyskutować i zapewne znajdą się zarówno obrońcy jak i przeciwnicy tego wyboru. W każdym razie fakt jest taki że Niemka dostała tą nagrodę i jak tylko będzie możliwość jej odbioru na San Mames przy obecności publiczności to ją odbierze.

Druga osoba, która otrzyma nagrodę, tym razem zawodnik a nie zawodniczka, nie wzbudza już żadnych kontrowersji. No może nie tych boiskowych bo poza murawą piłkarz ten, jak sporo graczy w Premier League nie był takim „świętoszkiem" choć akurat większych skandali udało się uniknąć. Nagrodę „One Club Man" otrzymała legenda Manchesteru United, jeden z najlepszych lewoskrzydłowych w historii Premier League Walijczyk Ryan Giggs, który spędził w jednym klubie aż 23 sezony, kończąc karierę w wieku niespełna 41 lat.

Mało brakowało a Giggs budowałby legendę niebieskiej części Manchesteru, gdzie zaczynał grę w drużynach młodzieżowych. W wieku 14 lat trafił do szkółki United. Jest wychowankiem, jednym z „dzieciaków" Sir Alexa Ferguson, który wychował genialną generację piłkarzy Czerwonych Diabłów na czele z braćmi Neville'ami, Paulem Scholes'em, Davidem Beckhamem i Nicky'm Buttem. W profesjonalnym futbolu zadebiutował 2 marca 1991 roku w meczu na Old Trafford z Evertonem (porażka 0-2) zmieniając Denisa Irwina. W kolejnym sezonie był już podstawowym piłkarzem zespołu w wieku zaledwie 17 lat. Swoje pierwsze trofeum zdobył jeszcze w futbolu juniorskim wygrywając wraz z kolegami młodzieżowy puchar FA w 1992 roku. Później poszło jak po maśle: 13 tytułów Mistrza Premier League, 4 FA Cup, 3 Puchary Ligi, 9 Tarcz Dobroczynności, 2 razy Liga Mistrzów oraz po jednym Superpucharze Europy, Interkontynentalnym i Klubowych Mistrzostwach Świata. Indywidualnie zdobył 28 nagród i nominacji jak również Order Imperium Brytyjskiego z rąk samej Królowej Elżbiety II. Jest autorem 15 rekordów Premier League i Manchesteru United, w którego barwach rozegrał 632 spotkania ligowe (rekord w Premier League dopiero niedawno pobity przez Garetha Barry'ego) a w całej karierze ponad 1000 spotkań rozdzielając je między klub a reprezentację. 794 razy wychodził w pierwszym składzie Czerwonych Diabłów. Lista tych osiągnięć jak widać jest bardzo długa i tylko szkoda że nie udało mu się nic ugrać z reprezentacją ale tutaj wybrał sercem, a więc słabiutką Walię a nie Anglię. Wśród dziennikarzy angielskich krąży nawet pewien dowcip dotyczący selekcjonerów kadry Albionu, którzy dopiero po objęciu posady jako pierwszą informację otrzymują że nie mogą powołać Ryana Giggsa do swojej drużyny. Niektórzy nawet posunęli się dalej i śmiali się że jedną z dodatkowych klauzul w umowach trenerów jest świadomość tego iż obejmując kadrę Albionu wiedzą że nie mogą powołać Walijczyka. Giggs był powszechnie lubiany wśród kibiców, nie tylko swojego zespołu. W 2012 roku gdy Athletic walczył z ManUtd w Lidze Europy, w rewanżowym spotkaniu na San Mames cała La Catedral żegnała go owacją na stojąco gdy schodził z boiska w 68 minucie spotkania. Jego koszulka z numerem 11 wisi w Muzeum Athletic i została tam przekazana po pojedynku na Old Trafford w Lidze Europy w 2012 roku. Giggs był klasycznym lewoskrzydłowym, bardzo szybkim, doskonale wyszkolonym technicznie jak na przedstawiciela futbolu angielskiego, z olbrzymią wizją i inteligencją gry i bardzo dobrym ostatnim podaniem. Wraz z upływem wieku, gdy coraz bardziej brakowało walorów fizycznych skupiał się bardziej na swojej boiskowej inteligencji i kreatywności jak również przeniósł się bardziej na środek boiska często grając na pozycji rozgrywającego. Do historii jego fantastycznych zagrań przeszła akcja z półfinału FA Cup rozgrywanego 14 kwietnia 1999 roku w Birmingham gdzie Czerwone Diabły grały z Arsenalem. Przy wyniki 1-1, zespół Walijczyka grał w 10 po czerwonej kartce dla Roya Keane'a a Schmeichel doprowadził do dogrywki broniąc rzut karny wykonywany przez Denisa Bergkampa. W dodatkowym czasie gry Giggs przechwycił piłkę 70 metrów od bramki Kanonierów i rozpoczął niesamowity rajd mijając po drodze Vieirę, Lee Dixona, Martina Keowna, wpadając w pole karne gdzie potężnym uderzeniem pokonał Seamana i zapewnił swojej drużynie awans do finału gdzie pokonali Newcastle United. Kilka lat później bramka ta została uznana przez kibiców United za najlepszą w historii klubu.

Nagroda na razie stoi w gabinecie prezydenta Elizegi i czeka na otwarcie stadionu. Wobec restrykcji jakie wprowadzono w związku z pandemią koronawirusa zdecydowano się poczekać jej wręczeniem do czasu aż na stadion będą mogli przyjść kibice gdyż trudno sobie wyobrazić by wręczać taka nagrodę przy pustych trybunach. Giggs będzie piątym nagrodzonym zawodnikiem po Matthew Le Tissierze (2015 Southampton), Paolo Maldinim (2016 AC Milan), Seppie Maierze (2017 Bayern Monachium), Carlesie Puyolu (2018 Barcelona) i Billy'm McNeillu (2019 Celtic Glasgow). Nagroda dla Pia Wunderlich będzie drugą w historii. Rok temu otrzymała ją Malin Mostrom.