Powrót do treningów pierwszego zespołu zbiegł się z losowaniem kalendarza rozgrywek La Liga. Tradycyjnie już rozgrywki rozpoczną się około połowy sierpnia i potrwają do 24 maja. Co ciekawe rozgrywki w sezonie 2019/2020 potrwają o tydzień dłużej niż ostatnie i to pomimo tego że od 12 czerwca 2020 rozpoczną się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Tym razem formuła jest nietypowa bo nie ma państwa gospodarza a miasta w tym Bilbao gdzie na San Mames zostaną rozegrane mecze fazy grupowej oraz 1/8 finału a półfinały i finał będzie gościł na Wembley w Londynie. No ale to melodia przyszłości a zanim to się stanie trzeba będzie rozegrać 38 kolejek ligowych plus mecze Copa del Rey. A sezon zapowiada się niezwykle ciężko.

Już sam początek rozgrywek nie jest szczęśliwy dla Athletic. W pierwszej kolejce Los Leones zmierzą się z FC Barceloną a spotkanie zaplanowano na 16 sierpnia czyli piątek na godzinę 21.00. W kolejnych kolejkach nie jest wcale lepiej bo tydzień później w sobotę o godzinie 21.00 Baskowie spotkają się z Getafe na Coliseum Alfonso Perez. Mecze sierpniowe zakończy pojedynek na San Mames z Realem Sociedad a więc kolejnym bardzo trudnym przeciwnikiem. Wielkie Derby Kraju Basków zaplanowano na piątek na godzinę 22.00. Nic tylko „pogratulować" LFP za termin i godzinę rozpoczęcia tego jakże prestiżowego meczu. Kolejne derby, również na San Mames, obejrzymy w piątej kolejce gdy do Bilbao zawita Alaves (21 – 22 września). Z ciekawszych spotkań dla fanów w pierwszej rundzie to na pewno pojedynek z Valencią w 7 kolejce – również na La Catedral (28 – 29 września), z Atletico na Wanda Metropolitano – 11 kolejka (26 – 27 października) oraz ekstremalnie trudna końcówka rundy gdzie na Basków czeka Real Madryt na wyjeździe – 18 kolejka (21 – 22 stycznia) oraz podobnie jak w minionym sezonie Sevilla, tyle że tym razem na wyjeździe – 19 kolejka. W międzyczasie czekają nas jeszcze emocje związane z dwoma kolejnymi spotkaniami derbowymi z Osasuną oraz Eibarem. Z ekipą z Pampeluny spotkanie odbędzie się w 14 kolejce ligowej na El Sadar w Pampelunie w terminie 23 – 24 listopada a z Eibarem na San Mames w 17 kolejce, która odbędzie się 14 – 15 grudnia.

O wiele bardziej ciekawie i chyba trudniej zapowiada się runda rewanżowa. W kolejkach 23 – 25 czekają nas aż trzy derbowe spotkania kolejno w terminach 8 – 9, 15 – 16 i 22 – 23 lutego. Rywalami Los Leones będą Real Sociedad (Anoeta), Osasuna (San Mames) oraz Alaves (Mendizorrotza). Kolejna trudna serię Baskowie będą mieli w kolejkach 33 – 35 gdy podopiecznych trenera Garitano czekają spotkania kolejno z Valencią (Mestalla – 25 – 26 kwietnia), Realem Madryt (San Mames – 2 – 3 maja) i Sevillą (San Mames – 9 – 10 maja). Z ciekawszych pojedynków to mecz z Atletico na San Mames odbędzie się w 28 kolejce (14 – 15 marca), z Barceloną w 31 kolejce (11 – 12 kwietnia). No i pozostaje spotkanie z Eibarem a więc kolejne derbowe które rozegrane zostanie na Ipurua w ramach 29 kolejki w terminie 21 – 22 marca. Sezon drużyna z Bilbao zakończy na Los Carmenes w meczu wyjazdowym z beniaminkiem z Granady.

Tak więc kalendarz prezentuje się bardzo ciekawie i tylko szkoda że takie mecze jak z Barceloną czy też Realem Sociedad zostały zaplanowane na piątkowe wieczory, co może mieć spory wpływ na oglądalność i frekwencję na trybunach. Jeszcze gorsze byłyby spotkania w poniedziałkowe wieczory od których LFP miało odejść w tym sezonie ale wygląda na to że raczej do tego nie dojdzie bo już w pierwszej kolejce właśnie na początku tygodnia Mallorca podejmie Eibar na własnym stadionie.

Inauguracja sezonu na San Mames spowodowała spore oburzenie w ekipie Blaugrana, której szefostwo chyba podejmie próby zmiany terminu rozegrania tego spotkania. Nie chodzi oczywiście o rywala ale o datę tego spotkania. Wszystko przez fakt że Barca zaledwie pięć dni wcześniej wraca z tournée po USA gdzie w krótkich czasie rozegra dwa mecze sparingowe z Napoli a po powrocie będzie potrzebowała około 2 - 3 dni na aklimatyzację by wrócić w pełni do sił. Dlatego też przed meczem z Athletic drużyna Blaugrany będzie miała właściwie tylko dwa treningi. Mecz z Los Leones nie będzie też łatwy bo jak zawsze będzie wymagała sporego wysiłku fizycznego. Druga sprawa to kadrowicze, szczególnie Ci z Ameryki Południowej, którzy grali w Copa America. Zawodnicy jak Messi czy też Luis Suarez rozpoczną treningi dopiero na początku sierpnia i ich wdrożenie się w rytm reszty zespołu trochę potrwa. Na razie jednak z LFP nie ma żadnych informacji co do potencjalnej zmiany terminu rozgrywania meczu a jedynie wypowiedź co do potencjalnego opóźnienia spotkań ze względu na możliwe upały.