Ostatnia prosta w La Liga, która przyśpiesza i prawdopodobnie pod koniec tygodnia możemy poznać niektóre rozstrzygnięcia w tym sezonie. Przed nami kolejka nr 34 i już w weekend kolejka nr 35. Na początek Los Leones powrócą do Madrytu a właściwie do jego przedmieść gdzie przyjdzie się zmierzyć na Estadio Butarque z Leganes. Popularne Ogórki zapewniły sobie już utrzymanie, ostatnio prezentują całkiem niezłą formę i przy odrobinie szczęścia mogą pokusić się o 7 miejsce w tabeli. O tym samym marzą Baskowie więc szykuje się nam ciekawy pojedynek na Estadio Butarque. Czy Leganes zbliży się do Los Leones i zagrozi im w walce o Ligę Europy czy też Athletic wybije z głowy podopiecznym trenera Pellegrino marzenia o czymś więcej niż środek tabeli? O tym przekonamy się w środy wieczór. Początek spotkania o godzinie 20.30 a poprowadzi je Pan Iglesias Villanueva.

W ostatniej kolejce obydwa zespoły zmierzyły się w delegacji i obydwa solidarnie poniosły porażki. Ekipa Leganes wyjechała do Lewantu gdzie walczyła o punkty na Estadio La Ceramica ze swoim niedawnym rywalem do spadku – Villarrealem. Niestety mimo ambitnej walki nie udało się im się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki w samej końcówce gdy z rzutu karnego trafił El Zhar. Wcześniej po golu strzelili Bacca i Ekambi. Athletic z kolei grał w Madrycie z Realem i niestety nie popisał się zbytnio dając Benzemie ustrzelić hattricka i prawie nie zagrażając bramce strzeżonej przez Keylora Navasa. Na szczęście inne zespoły się nie popisały i udało się utrzymać 7 pozycję w tabeli.

Leganes osiągnęło już cel na ten sezon a więc zapewniło sobie utrzymanie. Teraz co zdobędzie więcej niż pozycja nad kreską to jest na plus. Trener Pellegrino, który zostaje na kolejne rozgrywki na ławce szkoleniowej może teraz przejrzeć stan posiadania i ustalić listę zawodników, którzy zostaną na kolejny sezon i tych z którymi się pożegna. Pierwszy odsiew piłkarzy zresztą już był w okienku zimowym gdy pozbyto się stopera Mauro dos Santosa, bramkarza Serantesa, lewego obrońcy Raula Garcii, skrócono wypożyczenie Rolana a do innych klubów na pół roku wysłano Mejiasa i Ojedę. Teraz zapewne czas na kolejnych a także na decyzje odnośnie piłkarzy wypożyczonych bo jest kilku, których Argentyńczyk chętnie by widział w zespole w przyszłym sezonie. Przede wszystkim chodzi tutaj o Nigeryjskiego defensora Omeruo ale wykupić go z Chelsea będzie dość trudno. To samo można powiedzieć o Guido Carillo z Southmampton. No ale tutaj jest alternatywa w postaci Braithwaite, który spisuje się całkiem nieźle a Middlesbrough to jednak Championship i tutaj może być nieco łatwiej o wyłuskanie piłkarza. Pytanie czy Pellegrino będzie chciał na własnym obiekcie dalej testować. Już w poprzednim spotkaniu wyjazdowym z Villarrealem dokonał kilku zmian jak np. posadzenie na ławce najlepszego strzelca zespołu En-Nesyriego czy też rozgrywającego El Zhara. Skończyło to się porażką z Villarrealem a na własnym stadionie zapewne wolałby tego uniknąć. No ale ostatecznie to jego decyzja a władze klubu zapewne się zgodzą gdyż jak już wspomniałem ważniejsza jest dla nich przyszłość zespołu niż wyniki w obecnym sezonie. I tak dość długo Leganes broniło się przed spadkiem i dopiero dzięki ostatniej serii spotkań bez porażki (do meczu z Żółtą Łodzią Podwodną) udało im się zapewnić sobie ligowy byt. No ale jeśli nie ma presji na wyniki to przeważnie jest tak że zespołom gra się lepiej i wyniki mogą być co najmniej ciekawe. Najlepiej przekonał się o tym Real Madryt, który ledwo zremisował z Leganes na ich obiekcie a to pokazuje że o jakąkolwiek zdobycz punktową na Butarque może być niezwykle ciężko. Villarrealowi też nie poszło łatwo a patrząc na formę Basków to trudno być optymistą. Trener Pellegrino nie ma również kłopotów kadrowych, takich jak choćby Gaizka Garitano, który ma trzech zawodników kontuzjowanych, występ jednego stoi pod znakiem zapytania a jeden musi pauzować za kartki. Tak więc na Butarque możemy spodziewać się najsilniejszego składu Ogórków. W bramce stanie niezwykle doświadczony Cuellar. W obronie zagra trójka stoperów i powinni to być Tarin, Omeruo i Siovas. Dwójkę cofniętych skrzydłowych będą będą pełnić Juanfran oraz Silva. Szczególnie groźny jest ten drugi, który lubi zapędzić się w pole karne i strzelić bramkę albo dokładnie wyłożyć piłkę swojemu partnerowi. Trzy bramki i sześć asyst mówią same za siebie, tak samo jak zainteresowanie wielu klubów. Można powiedzieć że dni tego zawodnika na Butarque są raczej policzone. Druga linia to wielka niewiadoma. Niby ostatnio zagrali Perez, Gumbau i Rodriguez. O ile pozycja Rubena Pereza wydaje się niepodważalna to już jego partnerzy dość często rotują. Recio, Vesga czy też Zhar oraz wspomniani Gumbau i Rodriguez to zwykle uzupełnienie tej formacji. Ponieważ jest to mecz na Burarque tak więc wydaje się że raczej wygra bardziej ofensywne ustawienie z Zharem oraz Recio. W ataku raczej obędzie się bez niespodzianek i zagra najlepszy strzelec zespołu En-Nesyri z będącym w dobrej formie Braithwaitem.

Athletic ma przed sobą pięć spotkań decydujących o awansie do eliminacji Ligi Europy. Margines błędu wynosi zero i takie mecze jak ten w niedzielę na Santiago Bernabeu nie mają prawa już się przytrafić. No chyba że Baskowie chcą być zależni od innych zespołów bo póki co wszystko jest w ich głowach i nogach. No i oczywiście w tym co zaprezentuje trener Garitano, który sporą winę za wynik z Realem może zapisać na swoje konto. Tutaj wszystko musi zagrać perfekcyjnie. Niestety czasu na przygotowania nie ma za dużo bo pomiędzy kolejnymi spotkaniami są raptem 2 – 3 dni przygotowań z czego jeden jest przeznaczony zwykle na odnowę biologiczną. Sytuacja kadrowa też nie jest najlepsza bo urazy dają znać o sobie. Wciąż niedostępni są Capa, Ibai i Dani Garcia. Za kartki pauzować będzie Raul Garcia. Stąd też na zajęciach pojawili się Areso i Sancet. Ten ostatni był brany pod uwagę przy powołaniach ale ostatecznie pozostawiono go do dyspozycji trenera Solabarriety, którego zespół walczy o miejsca dające awans do fazy play-off w Segunda B Division i awans na zaplecze Primera Division. Ostatecznie na pojedynek z Leganes szkoleniowiec postawił na sprawdzonych piłkarzy i zabrał ze sobą w sumie 19 z nich:
Bramkarze: Herrerin, Simon
Obrońcy: Nunez, Martinez, Yeray, San Jose, Yuri, Lekue, Balenziaga
Pomocnicy: Benat, Cordoba, De Marcos, Susaeta, Mikel Rico, Unai Lopez
Napastnicy: Kodro, Aduriz, Williams, Muniain.
Jeden z przyczyn technicznych nie zostanie wpisany do protokołu. Jedenastka jaka wyjdzie na mecz z Leganes może być niespodzianką. Być może trener zdecyduje się na zmianę ostawienia na 4-4-2 z Williamsem jako fałszywym napastnikiem za plecami Aduriza oraz Susaetą i Muniainem na skrzydłach. Byłoby to o tyle logiczne że brak będzie wspomnianego już Raula Garcii. W obronie i w drugiej linii raczej trudno spodziewać się zmian.

Faworytem tego spotkania będzie ekipa Leganes. Ogórki są w dobrej formie, chyba wyższej niż Athletic, który ostatnio gra w kratkę a poza tym będą miały atut własnego boiska, które w tym sezonie jest ich prawdziwą twierdzą. Dość powiedzieć że żaden z 11 zespołów będących nad nimi póki co nie pokonał ich na Butarque, włączając w to Barcelonę (przegrała 2-1) i Real Madryt (zremisował 1-1). Szansę na to mają jeszcze tylko Athletic i Espanyol, które zawitają na mecze domowe Leganes. Na Butarque podopieczni trenera Pellegrino zdobyli 28 oczek zaliczając 7 wygranych, tyle samo remisów i tylko dwie porażki, strzelając 19 bramek i tracąc 13. To pokazuje że będzie to niezwykle trudny mecz. W dodatku zespół ten gra systemem 3-5-2 a więc ustawieniem na które Athletic póki co nie ma pomysłu. I niestety trudno się spodziewać żeby tym razem znaleźli.

Dzisiejsze spotkanie będzie meczem nr 200 dla Inaki Williamsa w barwach Los Leones i jednocześnie 114 kolejnym rozegranym pod rząd. W dotychczasowych 199 spotkaniach, 153 przypadały na rozgrywki ligowe, 30 a mecze w Lidze Europy oraz 16 w Copa del Rey. Debiut przypadł na 34 kolejkę ligową rozegraną 20 kwietnia 2016 roku i na mecz z Atletico na San Mames. Trenerem Los Leones był wówczas Ernesto Valverde.

Przewidywane składy:
Leganes: Cuellar – Tarin, Omeruo, Siovas – Juanfran, Silva – Perez – Zhar, Recio – Braithwaite, En-Nesyri.
Trener: Mauricio Pellegrino

Athletic: Herrerin – De Marcos, Yeray, Martinez, Yuri – Benat, San Jose – Susaeta, Williams, Muniain – Aduriz.
Trener: Gaizka Garitano.

Data: 24.04.2019 r. godz. 20.30
Miejsce: Leganes, Estadio Butarque (poj. 12450)
Sędzia: Iglesias Villanueva