Kolejne informacje dziennikarskie w sprawie transferu do Athletic znalazły swoje potwierdzenie. W dniu dzisiejszym zostało potwierdzone wzmocnienie nr 3, po Cristiane Ganei i Anderze Capa. Athletic oficjalnie ogłosił podpisanie umowy z Danim Garcią, który zwiąże się z klubem do 30 czerwca 2022 roku z klauzulą odstępnego w wysokości 70 mln euro. Jest to czwarta co do wielkości klauzula odstępnego w zespole po Williamsie, Inigo Martinezie oraz Kepie Arrizabaladze. Oficjalna prezentacja odbędzie się w poniedziałek o godzinie 12.00 na San Mames.

Pierwsze informacje o tym że Dani Garcia znajduje się w orbicie zainteresowań Athletic pojawiły się już w październiku 2017 r. Zbiegło się to z informacjami jakoby Eibar miał kłopoty z nakłonieniem do podpisania nowej umowy ze swoim kapitanem. Stara była ważna do 30 czerwca 2018 r. Od stycznia Dani Garcia mógł już negocjować z każdym zespołem a kolejka chętnych była spora bo z klubów Primera Division zainteresowanie wyrażały Real Sociedad oraz Valencia a poza tym kilka klubów z Premiership. Jeśli wierzyć dziennikarzom to Athletic bardzo szybko doszedł do porozumienia z zawodnikiem w sprawie nowej umowy. Oficjalną informację w tej sprawie przesunięto dopiero na koniec sezonu gdyż władze Los Leones nie chciały tego robić wcześniej ze względu na szacunek do klubu i kibiców Eibar. Stąd przesunięcie terminu informacji o podpisaniu umowy z kapitanem Rusznikarzy. Dani Garcia spędził na Ipurua sześć lat w tym dwa lata jako zawodnik wypożyczony z Realu Sociedad, którego jest wychowankiem. Przeszedł z ekipą Eibaru od Segunda B do Primera Division będąc kluczową postacią drużyny i jednym z głównych autorów awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jest też ostatnim zawodnikiem z kadry Rusznikarzy, który przeszedł całą drogę awansu klubu.

Przyjście Daniego Garcii praktycznie przesądza los Mikela Vesgi, który zapewne uda się na wypożyczenie. To samo może dotyczyć Mikela Rico, który prawdopodobnie opuści zespół z San Mames. Pozbycie się co najmniej dwóch zawodników środka pomocy może być konieczne, szczególnie jeśli Los Leones będą chcieli sprowadzić Mikela Merino. Obaj nie powinni mieć problemów ze znalezieniem klubów a po byłego zawodnika Granady miała już rzekomo pytać Huesca a więc beniaminek La Liga.

 

fot. EITB